Wielu z nas Polaków, jak myśli o Francji to od razu wyobraża sobie tylko dwa, no dobra 4 miejsca; Lazurowe Wybrzeże, Paryż, Bretania i Zamki nad Loarą. Przez lata tak samo było ze mną. Zanim zamieszkałam w Nowej Akwitanii. Przed wyjazdem kompletnie jej nie znałam, ani tym bardziej nie miałam żadnego o niej wyobrażenia. Bo też skąd? Akurat ta części Francji nie jest znana w Polsce. Trafiłam tu zupełnie przypadkowo. Ale przez moją ogromną słabość do zamków i pałaców – można uwierzyć, że nie ma przypadku i los tak chciał bym zamieszkała w jednym z miejsc pełen właśnie zamków i historii – w Dordogne!
Mam taką cichą i skromną nadzieję, że dzięki temu blogu wyobrażenie Polaków o Francji troszkę się zmieni… Jest to projekt życia, tak więc należy trzymać kciuki bym żyła długo … i szczęśliwie, bym tym samym jeszcze dużo zobaczyła, sfotografowała, sfilmowała i napisała 🙂
Mieszkam w Nowej Akwitanii w departamencie Dordogne od 2016 roku i tak od tego czasu Cyrille i ja jeździmy po całej Francji. Co z wielu z Was mogło zauważyć publikacje z Owernii, Bretanii, Oksytanii … Jednak nadszedł taki czas w którym chciałabym skoncentrować się na tym miejscu, który jest mi bliski sercu i który na ten czas znam najlepiej – Nowa Akwitania. Co oczywiście nie oznacza, że znam ją w całości! Cyrille i ja mamy jeszcze sporo do odkrycia i tym samym Wy też! No to zaczynamy!
Nowa Akwitania to destynacja na wakacje par excellence! Cieszy się nie tylko łagodnym, słonecznym klimatem, ale także uprzywilejowanym położeniem, pomiędzy Oceanem Atlantyckim, Pirenejami i Masywem Centralnym. Z piękną różnorodność krajobrazów, począwszy od słynnych winnic Bordeaux do wspaniałych masywów Pirenejów, poprzez uroczą dolinę Dordogne, spokojny płaskowyż Millevaches, wyspy Ré i Oléron czy malowniczy i mój ukochany Kraj Basków. Ten wspaniały region mieści się południowo-zachodniej Francji.
Różnorodność geograficzna i kulturowa
Tak jak każdy duży region Francji, tak Nowa Akwitania dzieli się na departamenty. I tak jest ich aż 12 ; Charente (16), Charente-Maritime (17), Corrèze (19), Creuse (23), Dordogne (24), Gironde (33), Landes (40), Lot-et-Garonne (47), Pyrénées-Atlantiques (64), Deux-Sèvres (79), Vienne (86), Haute-Vienne (87).
Wierzcie mi, każdy z nich ma swoją specyfikę i różnią się od siebie bardzo. Pod wieloma względami; architekturą, historią, tradycją czy nawet mentalnością.
Trudno by było porównywać Kraj Basków do Dordogne czy wino produkowane w Saint Emilion z winem z Bergerac. A wszystko to mieści się w jednym ogromnym regionie – Nowa Akwitania! Oczywiście trudno by było zwiedzić cały region w ciągu jednego tygodniowego pobytu. Najlepiej jest wybrać jeden departament i skoncentrować się tylko na nim.
Jeśli ktoś z Waz zechciałby by spędzić wakacje w Dordogne to odsyłam do jednego z moich wpisów; Wakacje we Francji, czyli co warto zwiedzić i robić będąc w Dordogne? cz.1 Niebawem napiszę część 2-go oraz oddzielny wpis o Kraju Basków.
Zachodnie Wybrzeże Francji – obietnica cudownych wakacji na ogromnych piaszczystych plażach!
Jakim zaskoczeniem będzie dla wszystkich tych, którzy dotychczas spędzali wakacje na plaży na Lazurowym Wybrzeżu w porówaniu z plażami Zachodniego Wybrzeża Francji! Plaż jest cała masa, małych, średnich i dużych. Nie ma ścisku i plażowej tandety! Dla każdego znajdzie się miejsce. Wystarczy kierować się np do departamentu Charente – Maritime czy do mojego ukochanego Kraju Basków!
Zachodnie Wybrzeże Francji – obietnica jakościowych wakacji na ogromnych piaszczystych plażach
Całkowita długość linii brzegowej Charente – Maritime wynosi 463 km, z czego 230 km pochodzi z czterech wysp Charente – Maritime; Ré, Aix, Madame i Oléron.
Na dwóch tych wyspach Ré i Oléron spędziliśmy nasze wakacje w 2020 przejeżdżając te wyspy w szerz i wzdłuż. Obiecuję, że i z tego będzie oddzielny wpis. A tym czasem zapraszam na nasz kanał na YouTube
Wyspa Ré – tylko dla bogatych ?
- Wyspa Ré położona jest w pobliżu La Rochelle, Saint-Martin-de-Ré jest często uważane za historyczną „stolicę” wyspy Ré.
- Wyspa Aix
- Ile Madame jest najmniejszą z wysp Charente – Maritime
- Wyspa Oléron jest to największa po Korsyce francuska wyspa metropolitalna, o długości 30 km i szerokości 8 km. Saint-Pierre-d’Oléron, uważany również za geograficzną „stolicę” wyspy Oléron.
Co tu zjeść foie gras czy ostrygii ?
Kulinaria to szeroki temat. I jestem w pełni świadoma, że należy poświęcić im osobny artykuł. Bo nie zdołam napisać tu o wszystkich regionalnych specjalnościach. Oczywiście będąc w Dordogne należy spróbować tutejszego specjału jakim jest; foie gras, magret de canard, confits, gésiers
Będąc w Charente – Maritime trudno by było nie zjeść tamtejszych ostryg – Marennes-Oléron. I jeśli ktoś z Was ich nie lubi może zawsze zamówić wersję zapiekaną w maśle.
Z kolei będąc u Basków to też trudno by było się oprzeć tamtejszym owczym serom; Ossau-iraty, szynki z Bayonne czy tamtejszej przyprawy dodawanej niemalże do wszystkiego – piment d’Espelette …
Czy Francuzi jedzą dużo mięsa? Przykład szynki gotowanej i surowej.
Co tu pić wino z Bordeaux czy Bergerac ?
Bordeaux od wieków jest jednym z największych producentów wina i jednym z największych eksporterów wina na świecie. Przez te wszystkie wieki tworzyły się bardzo prestiżowe winnice, do których nie każdy ma wstęp. O tym pisałam tutaj; Największe fortuny w winie francuskim: snobizm czy najwyższa jakość ? I proszę przeczytaj ten wpis a obiecuję, że będziesz mieć więcej śmiałości w degustacji i ocenie wina!
Choć i są rodzinne winnice pełne pasji, miłości i wytrwałości w tworzeniu wina. U jednej z takich rozpoczęłam moją emigrację – Chateau du Payre
Moja historia z Château du Payre, czyli jak wyemigrować i zamieszkać w zamku!
Kolejnym ośrodkiem czy nawet mekką dla wszystkich wielbicieli wina jest Saint Emilion – przeurocze miasteczko otoczone winnicami i polami winogron.
A jeśli chodzi o okolice Bergerac to są to wina znacznie mniej prestiżowe aniżeli co niektóre wina z Bordeaux. Ale to wcale nie oznacza, że jest to miejsce brzydsze czy gorsze i niewarte poznania! Tutejszą perełką jest białe słodkie wino – Monbazillac uboga krewna Sauternes. Nie słusznie!
Ogrom dziedzictwa architektonicznego; katedry, klasztory, kościoły, zamki, pałace i winnice
Cyrille i ja jesteśmy ogromnym wielbicielami architektury. Po prostu uwielbiamy ją zwiedzać i poznawać historię każdego zamku, pałacu… Jest to rodzaj naszej pasji, którą mamy to szczęście po części realizować pracując dla angielsko – francuskiej agencji nieruchomości Leggett. Dzięki naszej pracy mamy dostęp do pięknych miejsc, posiadłości na sprzedaż.
Francja miała to szczęście, że wszystkie wojny a przede wszystkim ta ostatnia znacząco ocaliła jej dziedzictwo architektoniczne, które zachwyca nasz po dziś dzień. A w Nowej Akwitanii jest sporo pięknej i bardzo się różniącej architektury. Dordogne różni się architektonicznie od Gironde podobnie jak Charente od Basków. Niemalże co departament to inna architektura i wykorzystywany materiał do jej budowy.
Beynac et Cazenac – przenieś się do średniowiecza! Jest to wioska w której w 2021 realizował swój film Ridley Scott „Ostatni pojedynek” (Le Dernier Duel)” Takich miejsc w których ma się wrażenie, że świat się zatrzymał jest sporo; Bourdeilles, Brantome, Domme, Duras, Saint Jean de Cole, Sarlat … w samej tylko Dordogne!
Ogrody w stylu francuskim – wyjątkowe miejsca na odpoczynek
Ogrodów jest tu sporo podobnie jak i zamków. Niektóre z nich będąc własnością prywatną stały się tym samym prężnie działającym biznesem. Do takich w Dordogne należą m.in
- Ogród Marqueyssac – wyjątkowe miejsce w południowo zachodniej Francji! – zobacz video i przeczytaj wpis!
- Chateau i ogród “Les Milandes” – była posiadłość Josephine Baker. A teraz prężnie działający biznes turystyczny. – zobacz wideo i przeczytaj wpis!
- Ogród Eyrignac – jeden z najpiękniejszych we Francji! Do zakochania jeden krok! – zobacz video i przeczytaj wpis!
Ale oczywiście nie ma co ograniczać ogrodów do Dordogne, bo wiele innych mieści się w pozostałych departamentach, których jeszcze nie zwiedziliśmy. Uważam, że zwiedzanie pięknego ogrodu i zjedzeniem czegoś pysznego w restauracji jest doskonałą formą spędzenia wolnego czasu. Jest czas by się zachwycić pięknem natury, architektury i przy tym odpocząć
Groty w tym najsłynniejsza na całym świecie – Lascaux
W Dordogne grot nie brakuje. Jest ich całkiem sporo. Nic też dziwnego bo to właśnie tutaj odnaleziono wiele śladów prehistorii w tym malowideł ściennych.
Grota Lascaux IV jest tą jedną z najbardziej znanych na świecie. Jest to grota w której są zachowane malowidła ścienne. Niestety ze względu na wrażliwość tych malowideł dla zwiedzających została stworzona kopia groty. I muszę przyznać, że jak na kopie to jest ona bardzo dobrze zrealizowana i nie ma się poczucia ściemy 🙂
Inne groty warte zwiedzenia w Dordogne: Abris Prehistoriques de Laugerie Basse, Grotte de Tourtoirac, Grotte du Grand Roc, Village Troglodytique de la Madeleine, Fort et Cite Troglodytiques La Roque Saint-Christophe.
Podsumowanie tutaj nawet Sting kupił sobie zamek!
Zasadniczą różnicą pomiędzy Lazurowym Wybrzeżem Francji a tym Zachodnim jest jego dyskrecja. I choć są tu ogromne posiadłości i ogromne fortuny, tak też nie spotkasz ich właścicieli obwieszonych złotem i diamentem, tak jak to jest na Lazurowym Wybrzeżu. Bo są to fortuny tworzone przez setki lat a nie nowobogackie. I tu wszyscy dbają o to by ich widziano jak najmniej.
Nawet jest takie francuskie powiedzenie; Pour vivre heureux vivons cachés – co oznacza, by żyć szczęśliwie należy się kryć. Nie obnażać się bogactwem 🙂
Dlatego też nikt tu nie jeździ sportowymi samochodowi na co dzień ani też nie ma jachtów i blichtru … Tutaj ceni się dyskrecję. I mam jednak wrażenie, że jak ktoś tu kupuje posiadłość to też nie ze względu by się pokazać. Bo też nie ma gdzie i nikomu. Tutaj każdy zna swoją wartość i miejsce 🙂 Kupując posiadłość w Dordogne, Gironde czy Charente chce się żyć w spokoju, w poszanowaniu do historii i przeszłości!
I też nic dziwnego dlaczego Sting i założycielka L’Oréal kupili sobie posiadłości – by właśnie nikt ich nie fotografował i nie traktował jak małpki w ZOO. A przed ich posiadłościami nie ma tłumów, ani wycieczek chcących zobaczyć gwiazdę w slipach 🙂 To jest tutaj nie do pomyślenia!
Dlatego z ogromną przyjemnością chcę Cię zaprosić do siebie! Do Cyrille’a i mojej Plebanii z XVII wieku w której niebawem otworzymy nasz pierwszy pokój gościnny. W planach chcemy otworzyć takich pokoi 5, ale wszystko w swoim czasie. Jeszcze w lutym tego roku zaczniemy ogromy remont fasady i tarasu, tak by cieszyć się pięknem i spokojem w naszej małej wiosce w Dordogne!
A tymczasem zapraszam Cię do bycia na bieżąco z moim publikacjami na moim fanpage, profilu na Instagramie i kanale na YouTube
Dziękuję i do zobaczenia w Nowej Akwitanii!
Halina mówi: :
Pani Karolino🙂Pięknie dziękuję za informację o Dordogne i nie tylko.Pokazujecie ” cudne perełki „Francji,a dla mnie miłośniczki tego pięknego kraju ….to mìód na moje serce ❤ Mam takie marzenie przyjechać do Francji na taki dłuższy pobyt ,aby zwiedzic jak najwiècej i nacieszyć się ,a także osłuchać i porozmawiać w tym języku . Jeszcze raz DZIEKUJE WAM za przybliżenie mi pięknych miejsc z regionów…z oddali by móc nacieszyć oko. Robicie to bardzo profesjonalnie,a ja stałam się WASZĄ Fanką…po prostu uwielbiam Was i czekam na Wasze opowieści i filmiki ,oraz zdjęcia 😍Serdecznie Was pozdrawia miłośniczka Francji.Merci beaucoup 💕
KarolinaB mówi: :
Pani Halino, DZIĘKUJĘ! Twój komentarz jest dla mnie ogromną przyjemnością i tym samym motywacją do dalszego do prowadzenia tego blogu. Ależ tak proszę przyjechać! I już zapraszam z całego serca do Dordogne do nas! Oczywiście w najbliższym czasie będę też pisać o innych miejscach w Nowej Akwitanii też sama zdecydujesz w którym chcesz spędzić czas 🙂 Raz jeszcze pięknie i najmocniej dziękuję, że tu z nami jesteś! Bo bez Ciebie prowadzenie tego bloga nie miało by sensu. Było by sztuką dla sztuki 🙂 A co do profesjonalizmu – no cóż inaczej nie umiem. Cenię w sobie życiu jakość 🙂 Ściskam najmocniej!
Kasia mówi: :
Ja mieszkam nad Morzem Śródziemnym w Prowansji już od prawie 8 lat. Bardzo mi się tutaj podoba, bo uwielbiam słońce, a tego tu nie brakuje. Uwielbiam w weekendy zwiedzać region, bo to przecież nie tylko plaże. Jest bardzo wiele cudownych miejsc Jednak podczas wakacji nie czuje już tu takiego komfortu bo jest mnóstwo turystów. Wyjeżdżamy z mężem na urlop zawsze w inne miejsca Francji.Zwiedziliśmy już bardzo wiele . Miedzy innymi Bretanię, Normandię, Kraj Basków, Ardèche . Byłam tez w Bergerac, jest extra! Ale jeszcze zostało bardzo wiele do obejrzenia. Dzieki za ten wpis.
KarolinaB mówi: :
Salut Kaś, no to super że byłaś już w tak wielu pięknych miejscach we Francji. Wpadnij jeszcze kiedy do Dordogne, Charente, Charente – Maritime… Wirzę, że znajdziesz tam też wiele pięknych miejsc. I tak oczywiście Lazurowe Wybrzeże to nie tylko plaże 🙂 Ściskam mocno!
Stefania mówi: :
Droga Karolino ciągle powtarzam jakże jestem szczęśliwa, że trafiłam na Twój kanał „Uwielbiam Francję”. Dzięki, bo zwiedzanie tych rejonów stało się moim celem, a mogłoby mnie ominąć. Planowałam wcześniej podróż kamperem do Dordonii, ale bez przekonania. Już wiosną ruszamy w pierwszą trasę w Twoim kierunku, a w pięknym notesie od Ciebie będę zapisywać te podróże. Ściskam mocno.
KarolinaB mówi: :
Droga Stefaniu, bez Ciebie oraz innych osób, ten blog nie miał by sensu. Cieszę się ogromnie, że inspiruję i pomagam w poznaniu Francji. Jak tylko będziesz w Dordogne to koniecznie daj znać. Cudownie było by się spotkać. Do zobaczenia zatem we Francji w Dordogne! K
Jola mówi: :
Ile razy oglądam twoje relacje to nie mogę się nadziwić,że istnieją tak piękne,magiczne,urocze miejsca. Karolino,zrobiłaś mi miły dzień-buziaki:))
Anka mówi: :
Witam Pani Karolino 🙂
Przypadek sprawił, że właśnie ja i moja rodzina wyruszyliśmy w drogę do Casteljaloux 😊nie mieliśmy planów na wakacje jeden telefon „czy z nami jedziecie? ” i tak siedzimy teraz w aucie 😁 przypadek a może i nie😉 sprawił, że trafiłam na Pani bloga 🙂na którym oddaje Pani piękno Francji. Też uwielbiam zamki i wszystkie stare miejsca, na razie odwiedzamy te w Polsce 🙂
Francja od zawsze była, jest moim marzeniem, zakochałam się w niej, jeszcze jej nie odwiedzając 😁
Chyba wrócę jeszcze bardziej rozkochana 😊 czytam Pani wpisy z zachwytem i pragnieniem odwiedzenia tych miejsc.
Życzę Pani by jeszcze dużo Pani zobaczyła, opisała i sfotografowała 😊
Pozdrawiam
P.S. co by Pani poleciła zobaczyć niedaleko Casteljaloux🙂?
KarolinaB mówi: :
Dzień dobry Aniu, fajnie że mnie znalazłaś i dzielisz ze mną pasję do Francji. Gdyby tylko nie złamała sobie nogi i gdyby nasz dom był w 100% ukończony to z pewnością bym was wszystkich zaprosiła do siebie. Na ten czas nie jest to możliwe. W przyszłym roku planujemy otworzyć 3 pokoje na wynajem z basenem tak więc jak Nowa Akwiatnia przypadnie Wam do gustu to zapraszam raz jeszcze. Bo skoro uwielbiasz zamki i pałace to koniecznie musisz poznać Dordogne – departament w którym mieszkami i w którym jest cała masa pałaców i zamków z wszystkich niemalże epok od średniowiecza po XIX wiek. A jak jesteście w Nowej Akwiatnii to koniecznie to wpadnijcie nad ocean. Jedną z moich ulubionych miejscówek jest Saint Palais Sur Mer – będzie tam teraz sporo turystów niemalże jak wszędzie we Francji ale jest to przeurocze miejsce i na pewno znajdziecie miejsce na plaży 🙂 Są tam 2 plaże.Jak jesteście w Casteljaloux to stamtąd macie już niedaleko ocean. Możecie też zobaczyć dwa miasteczka Marmande – miasto słynące z pomidorów i jest ono bardzo urokliwe oraz Eymet – też urokliwe i jest to taka enklawa Anglików 🙂 W tym tygodniu zapowiadają bardzo wysokie tepmeratury to polecam Wam jednak coś niedaleko wody. Uważajcie upały będą niemiłosierne 🙂 ! Pięknych wakacji i kto wie może do zobaczenia kiedy 🙂 Karolina