Winnice
Przekonania na temat wina, czyli co jest prawdą a co mitem?
Każdy z nas ma jakieś przekonania na wiele tematów. Niektóre z nich są całkiem ok, a niektóre bywają krzywdzące dla nas czy innych. Podobnie jest z winem. Wokół niego narosło cała masa różnych mądrości, które mają się ni jak do prawdy a już do jego jakości tym bardziej. Postaram się Wam przedstawić te, które znam i jeśli macie inne, to podzielcie się nimi ze mną w komentarzu.
1. Im starsze tym lepsze. To zależy!
I teraz tak. Prawda jest gdzieś pośrodku. Bo nie dotyczy to wszystkich win. Ani też nie wszystkich roczników (fr; millésime). Są wina, które są przeznaczone, aby je przechowywać i po francusku są to vin de garde.
Z tym przechowywaniem jest też różnie. Bo aby dobrze się zestarzało oznacza to, że muszą być do tego spełnione warunki: piwnica, stała temperatura, stała wilgotność, bez ekspozycji na światło i bez wibracji. Przechowywanie wina wymaga wiedzy i na pewno będę o tym jeszcze pisać.
CHÂTEAUNEUF DU PAPE ROCZNIK 1995 – JAK SMAKUJE 25-LETNIE WINO?
Ale, aby nie być gołosłowną, to podam Wam czas starzenia się wina w zależności od apelacji.
Wina z Bordeaux
Wino czerwone: Médoc, Graves – czas starzenia się jest w przedziale od 5 lat w wzwyż. Nawet do 100 lat.
Wino czerwone: Saint-Émilion i Pomerol: od 3 lat do 50 lat
Wino czerwone: Bordeaux i Bordeaux-Supérieur: od 2 lat do 8 lat
Wino białe wytrawne (vin blanc sec): 1 lat do 15 lat
Wina białe słodkie (vin blancs moelleux): od 5 lat do 100 lat
Oczywiście co nie oznacza, że wszystkie wina z tej apelacji mogą „wytrzymać” 100 lat! Muszą to być dobre roczniki! Bo i roczniki mogą być dobre jak i złe. Każdy rocznik (millésime) są notowane od 1 – 10 punktów.
Wina z Bourgogne
Wino czerwone: Grand Cru de Cote d’Or: 5 lat – 50 lat. Tak więc wszyscy co inwestują w Romanée-Conti muszą je wypić przed jego 50 – tymi urodzinami 🙂 O Cote d’Or pisałam tutaj
Wino białe Maconnais: 1 rok – 3 lata
Wino białe Premiers crus: 3 lata – 8 lat
Wino białe Grand crus: 5 lat-20 lat
Crémant de bourgogne: 1 rok – 3 lata
Wina z Beaujolais
Beaujolais primier: 6 miesięcy
Beaujolais et Beaujolais-Villages: 1 rok – 5 lat
Crus (Julienas, Morgon, Saint-Amour): 2 lata – 12 lat
Szampany
Szampan bez rocznika (non millésimé): 2 – 3 lata
Szampan z rocznikiem (millésimé): 3 – 10 lat
Grandes Cuvées: 5 lat 15 lat
Nie będę tu wymienić wszystkich win i ich apelacji, bo obawiam się, że ten artykuł stałby się tak długi, że nikt by go nie chciał przeczytać. Powyższe przykłady mają Wam dać rozeznanie, że co wino to i jego czas starzenia. Dla każdego wina jest on różny.
2. Im droższe, tym lepsze! Niekoniecznie.
Tutaj należało by napisać co dla kogo znaczy – drogo. Czy wydanie 50 euro za butelkę jest drogo? Dla wielu pewnie tak, ale dla pasjonatów wina już niekoniecznie.
Zasada jest jedna: im apelacja jest bardziej znana od wieków, tym cena wina jest droższa. Ale bywają i takie winnice, które produkując różowe wino każą sobie płacić krocie. Bo tutaj ważny jest marketing. No może poza różowym winem z Bandol – na nie można się pokusić. Ale niech to pozostanie wakacyjnym kaprysem na Lazurowym Wybrzeżu i tyle 😉
Kolejna zasada już trochę mniej pisana: wszystkie wina z oznaczeniem IGP (Indication géographique protégée) są tańsze od tych, które posiadają AOP (Appellation d’origine protégée) i AOC (Appellation d’origine contrôlée)
Cena wina nie zawsze ma znaczenie na jego jakość! Wraz modernizacją winnic i opanowaną metodą produkcji, wina nie różnią się pod względem jakości. Tutaj bardziej chodzi o jego pochodzenie czyli apelację i savoir faire każdej z winnic.
Choć bywają winnice chcąc zarobić wrażenie na naiwnych turystach z Chin i Japonii produkują wino tak jak się je produkowano w czasach Starożytnego Rzymu; winobranie przy pomocy konia, obieranie winogron ręcznie i wyciskanie soku z winogron gołymi stopami … I jeśli miałabym być szczera, to jest to tylko po to, by sprzedać butelkę wina drożej i zapaść w pamięci zagranicznym turystom … Na takie rzeczy proszę: NIE NABIERAJCIE SIĘ!
3. Białe wino do ryb i owoców morza. Jasne, dlaczego by nie! Ale które?
Białe wina się od siebie różnią. W związku z tym i to przekonanie ma się trochę ni jak… Zasada jest taka im posiłek jest bardziej wyrafinowany to i też wino do niego takie powinno być. Podam kilka apelacji, które się na pewno nadadzą do ryb i owoców można; Muscadet, Entre-deux-Mers, Sancerre, (o którym pisałam tutaj: 3 DOSKONAŁE BIAŁE WINA, KTÓRE NIGDY CIĘ NIE ZAWIODĄ! OBIECUJĘ! Saint-Véran, Premier i Grand crus blanc de Bourgogne, wina z Alsace – grand vin blanc sec i moelleux. A Riesling można nawet jeść z kawiorem.
4. Czerwone do mięsa. Tak, ale do czerwonego mięsa!
Rodzajów mięsa mamy sporo jak chociażby; kaczka, wołowina, wieprzowina, jagnięcina… I tak dla przykładu Bordeaux czy Cahors nada się doskonale do jagnięciny i kaczki. Do mięsa wołowego wino z Médoc czy też wino z Côte de Nuits. Ale też, nie ma co pogardzić takim winami jak; Côte-rôtie, Madiran, Chateau-du-Pape, Côtes-du-rhône-villages i już przeze mnie wspomniany Cahors, które jest winem o bardzo wysokiej ilości taniny.
5. Szampan tylko na wyjątkowe okazje! Ależ skąd! Każdy dzień zasługuję na szampana!
Tak, we Francji każdego dnia można pić szampana na apéro i do deseru. APÉRO WE FRANCJI CZYLI CO I JAK PIJĄ FRANCUZI PO PRACY.
Tutaj zamawiając kieliszek szampana przed kolacja, jest równie dobrze widziane jak zamówienie piwa … Tak więc drogie Panie i Panowie każdy dzień jest dobry na świętowanie! O szampanach trochę więcej pisałam tutaj; NAJWIĘKSZE FORTUNY W WINIE FRANCUSKIM: SNOBIZM CZY NAJWYŻSZA JAKOŚĆ ?
6. Korek do wina: naturalny, plastikowy czy po prostu zakrętka?
Jak dla mnie jeden z najbardziej problematycznych przekonań. Osobiście jestem przekonana, że każda szanująca się winnica czy restauracja nie powinna mieć w ofercie wina z zakrętką. Nie wyobrażam sobie też, by w restauracji odkręcano mi wino a nie odkorkowywano. Uważam, że odkorkowywanie butelki wina jest kontynuacją savoir faire i kulturą degustacji wina.
Doskonalę pamiętam jak tata Valérie z Chateau do Payre z którym mieszkałam i niemalże codziennie jadłam kolację. Powiedział mi, że jakość wina zależy od zastosowanego korka. I tak też korki mają różne jakości.
I choć może się to Wam wydać, że jestem tradycjonalistką to wolę słuchać tych, którzy życie poświęcili produkując wino, aniżeli ulegać modom znad oceanu. Bo i też mamy korki plastikowe i tak jak razi mnie on mniej w winie białym, tak zastosowany do wina czerwonego jest on dla mnie nie wybaczalny.
A Ty jakie masz przekonania na temat wina ? Podziel się proszę nim w komentarzu. A jeśli też uznasz, że ten wpis komuś pomoże by bardziej poznać wino – podziel się nim. Pięknie dziękuję.