Winnice

3 doskonałe białe wina, które nigdy Cię nie zawiodą! Obiecuję!

Z kupowaniem wina zawsze wiąże się jakieś ryzyko; czy będzie dobre ? czy będzie ono pasowało do tego, co chcę zrobić do jedzenia? I wiele wiele innych pytań. Ci z Was którzy mnie już znają, wiedzą, że zawsze będę Wam odradzać kupowania bardzo drogiego wina. Bo bardziej będziecie ofiarami spekulacji i będziecie pamiętać cenę wina, aniżeli jego smak. A przecież nie o to chodzi! Te wina, które chcę Wam zaprezentować są w bardzo rozsądnej cenie i co najważniejsze, nigdy Was nie zawiodą! 

Chablis – wino z Burgundi

Chablis to apelacja, która ma jeszcze 3 inne odsłony; Petit Chablis, Chablis, Premier Cru, Chablis Grand Cru. Każde Chablis jest produkowane z jednego szczepu winogron; chardonnay.

Petit Chablis w hierarchii tych wszystkich jest najmniej poszanowane bo najtańsze. Ale nie oszukujmy się! To dobre wino! I tak naprawdę nie ma jakieś ogromnej różnicy pomiędzy Chablis czy Petit Chablis

Na ostatnim #AperoLive piłam Chablis i jest to wino, które bardzo wchodzi. Wino bardzo mineralne i owocowe. W smaku bardzo dobrze zrównoważone. Nie czuje się to, jak się je pije. Bo piję się je bardzo dobrze! 

Później mamy Chablis Premier Cru i Chablis Grand Cru, które są jak dla mnie i dla Cyrille – rasowego Francuza czystym nadużyciem. Tylko by płacić więcej za białe wino. Bo ustalmy jedną ważną rzecz: białe wino pozostaje białym winem i choć są lepsze i gorsze to to wino będzie zawsze odrobine uboższą krewną wina czerwonego. I stawianie białego wina na poziomie Grand Cru jest co najmniej lekkim nadużyciem. Nie dajcie się proszę na to nabrać! Jest pewna winnica z ogromną tradycją i historią Domaine Long Depaquit, która każe sobie płacić 145 euro za butelkę wina Chablis Grand Cru, które u nich nazwa się La Moutonne. I choć ogromnie szanuje każdą winnice i jej savoir-faire to jednak za chablis nie zapłacę nigdy takiej sumy!

Aligoté – tak dobre wino, że wlewa się do niego likier z czarnej porzeczki !

Aligoté to kolejna specjalność wśród win burgundzkich. To właśnie w burgundi powstał kir czyli połączenie białego wina Aligoté z likierem z czarnej porzeczki (crème de cassis). Co oczywiście nie oznacza, że to wino należy pić tylko w takiej postaci. Ani też to, że kir należy robić tylko i wyłącznie z Aligoté. Dla mnie raczej jest to dowód na to, że to wino nie powinno być Premier Cru! A jest pewna winnica, która chcąc zarobić więcej stworzyła Aligote Premier Cru za 154 euro rocznik 2005. Jest to winnica Domaine Ponsot a wino nazywa się Morey Saint Denis Premier Cru Clos des Monts Luisants Très Vieilles Vignes.

Aligoté to zarówno szczep winogron i apelacja. I jest to pewien wyjątek. O tyle ważny, że ten szczep rośnie tylko i wyłącznie w burgundi. Najwidoczniej bardzo przystosowany do tamtejszego klimatu. 

Sancerre – wino z Centre Val de Loire

Sancerre to apelacja wina z Centre Val de Loire, region sąsiadujący z Burgundią. Sam region Centre-Val de Loire liczy sobie 26 apelacji czyli AOC (Appellation d’Origine Protégée). Prawie 22 000 hektarów ziemi uprawnej pod winogrona od Sancerre po Chinon. Wino z apelacji Sancerre jest robione ze szczepu winogron – sauvignon. 

Winnice tego regionu są rozmieszczone na 5 departamentach:

  • Loiret : Orléans Cléry, Coteaux du Giennois
  • Cher : Sancerre, Reuilly, Châteaumeillant, Quincy, Menetou-Salon
  • Indre : Valençay
  • Loir-et-Cher : Cheverny et Cour-Cheverny, Touraine, Coteaux du Vendômois
  • Indre-et-Loire : Touraine-Amboise, Vouvray, Montlouis, Chinon, Bourgueil et Saint-Nicolas-de-Bourgueil

Dobrze pamiętam jak klilka lat temu robiąc reportaże fotograficzne dla Stowarzyszenia Terra Vitis spacerowałam po tamtejszych winnicach, fotografując i przy czym smakując wina z apelacji Vouvray z Chateau Gaudrelle i Touraine z Domaine des Souterraine. 

Jeśli jest coś na czym by mi zależało abyście zapamiętali z tego artykułu, to to że Chablis, Aligoté czy Sancerre to wina bez pretensji, za które nie powinno się wydawać fortuny. To wina, które się pije młode max 5 lat. Nie widzę sensu, aby białe wino było starsze no chyba, że chcemy pić ocet!

I taka rada: każde białe wino czy to wytrawne czy słodkie należy pić dobrze schłodzone. Czyli od razu po zakupie wina należy je włożyć do lodówki! Życzę Wam miłej degustacji! I widzimy się już w piątek o 19.00 na kolejnym #AperoLive!


  1. raczej laik mówi:  :

    Myślę, że często tak bywa, iż kupując drogi trunek można w nim wyczuć więcej, niż by realnie wskazywała na to jakość. Siła sugestii – czy jak to słusznie określiła Autorka: „spekulacji”. Sądzę, że gdyby przy degustacji zawiązać oczy, podać kieliszki i całość oceny pozostawić jedynie zmysłom węchu i smaku – to być może wyniki niejednego z nas by zaskoczyły. Ale ostatecznie i tak wszystko jest kwestią gustu. Jeżeli kogoś zachwyca drogie ale przeciętne w jakości wino – to jego sprawa. Ważne, żeby czuł się szczęśliwy.

    • KarolinaB mówi:  :

      Jasne! Ważne by doświadczać różnych win i tym samym wiedzieć które z nich są dla każdego z nas najlepsze. Teraz we Francji są bardzo ciekawe wina „Vin de France” co oznacza że starają się one wybić ze schematów które zobowiązują je apelacje. Jednym słowem winiarze francuscy tworząc „Vin de France” są kreatywni i poszukują nowych połączeń smakowych które daje każda z odmian winogron. Polecam 🙂 Dziękuję za komentarz i życzę zaskakujących i ciekawych odkryć winiarskich 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MOJA HISTORIA Z CHÂTEAU DU PAYRE, CZYLI JAK WYEMIGROWAĆ I ZAMIESZKAĆ W ZAMKU

Historia z Château du Payre to przypadek i ogromne szczęście któremu jednemu jak i drugiemu bardzo pomogłam.