Jak wybrać dobre wino ?
Z winami jak i z wieloma innymi rzeczami, aby się na nich znać czy wiedzieć jakie się lubi to należy je pić. Niemalże, tak samo jak z Lotto by wygrać trzeba grać. Ale już tak całkiem serio. Wina wymagają odrobiny wiedzy i właśnie w tym wpisie dowiecie się jak rozpoznawać wina.
Moja historia z winami zaczyna się wraz z emigracją do Francji. Miałam tą przyjemność by mieszkać w dwóch winnicach. W jednej niedaleko Béziers a drugiej niedaleko Bordeaux. Tutaj możecie przeczytać więcej o mojej historii z Chateau du Payre
Trwało to jakiś rok a póżniej dzięki tym doświadczeniom zaproponowano mi bym zrobiła stronę internetową oraz reportaże fotograficzne dla Stowarzyszenie Terra Vitis.
Dzięki temu wszystkiemu nie tylko próbowałam wielu win, wchodziłam do wielu piwnic, ale i też zobaczyłam jak to naprawdę jest z tą produkcją wina i co tak naprawdę się liczy.
We Francji jest tysiące winnic z reguły tych rodzinnych. Ale nie wiele z nich zarabia fortunę czy nawet godnie. Gdyby nie ciężar historii, pasji i przynależności do ziemi, wielu z nich by to wszystko sprzedało i wyjechało na Honolulu. Produkcja wina kryje w sobie wiele wyrzeczeń i trzeba się z nimi liczyć cały czas. Zbiory są bardzo uzależnione od natury, a to z kolei ma wpływ na jakość wina. Np jak w jednym roku padało i było niewiele słońca to oznacza, że nie wytworzyła się wystarczająca ilość cukru w winogronach i może to mieć wpływ na rocznik wina, który w tym przypadku będzie słaby.
Ale czy tylko to ma wpływ na cenę wina? Nie! Jest wiele innych czynników jednym z nich i sądzę, że najważniejszy to apelacja i renoma winnicy.
Co to jest apelacja i czy jest ona ważna?
Apelacja to nic innego jak przestrzeń geograficzna na której rosną winogrona. Apelacji we Francji i na całym świecie jest tysiące. Ograniczę się tylko do Francji bo pije z reguły francuskie wina i na nich się znam. Są apelacje prestiżowe i powszechnie znane co też pozwala ich właścicielom sprzedawać swoje wino drożej aniżeli od tych, których apelacje są mniej znane. Dla powszechnie znanych i prestiżowych należą takie jak; sauterne, margaux, saint-emilion, pomerol, fronsac, chablis itd.
Nazwa apelacji z reguły pochodzi od nazwy wioski, miasteczka wokół którego są pola winogron.
Apelacje są one o tyle ważne, że za nimi kryją się winnice, które od pokoleń robią wino. I tym samym od pokoleń zbudowały swoją renomę i savoir-faire. Jednak muszę przyznać, że jest coś w tym nieuczciwego czy też trudnego przeze mnie do zrozumienia.
Pamiętam jak mieszkając w chateau mieszczące się jakieś 30 km od Bordeaux mające swoją niepowtarzalną historię. Bo Valerie będąca jego właścicielem jest 5 pokoleniem kobiet zajmującym się winem. Dla niej też z tego powodu zaprojektowałam logo i etykietek na wino, które teraz jest eksportowane do USA. Zobacz jak to zrobiłam tutaj. Jednak najważniejszym problemem Valerie jest to, że nie ma ona renomowanej i powszechnie szanowanej apelacji. Tak jak np Saint-Émilion oddalone od niej niespełna 30 km. Nie jestem geologiem, ale jakoś nie wydaje mi się by ziemia 30 km dalej jakoś znacznie się od siebie różniła. Czy rzeczywiście jej nachylenie względem słońca jest dwa razy droższe tak jak wina z Saint-Émilion?
Podejrzewam, że za tym wszystkim kryje się coś zupełnie innego; władza i pieniądze rodów. W Saint-Émilion wino jest produkowane od setek lat przez bardzo wpływowe rodziny i to w dużym stopni zaważyło na jego znaczeniu. Miałam przyjemność pić wina z winnicy Valeri oraz z Saint-Émilion i osobiście nie różnią się one w smaku tak jak w prestiżu. Bo jakże lepiej brzmi wśród znajomych, że piłem wino z Saint-Émilion… Dlatego osobiście nakłaniam wszystkich do próbowania win z apelacji nawet tych mniej znanych. Bo bycie mnie znanym wcale nie oznacza bycia gorszym!
Co to jest cabernet sauvignon?
Cabernet sauvignon to nic innego jak szczep winogron. Jest ich około 20 tych najbardziej znanych, takie jak; cabernet franc, chardonny, merlot, chenin blanc, gewurztraminer, grenache noir, malbec, muscat blanc, nebbiolo, pinot gris, pinot noir, rieslimg, sangiovese, sauvignon blanc, semillon, syrah/shiraz, tempranillo, viognier, zinfandel. Są wśród nich szczepy powszechnie znane takie jak cabernet, chardonny, merlot, cabernet sauvignon z których w większości robi się wina białe i czerwone. Producenci win nie mają obowiązku pisać na etykiecie z jakich winogron zostało zrobione wino. Zasada jest taka; jeśli szczep winogron jest bardziej znany tj np riesling to jego nazwa widnieje na butelce a jeśli apelacja to apelacja.
Można by było napisać, że wina to przede wszystkim szczepy winogron i apelacje. Jak się w tym połapiecie to już póżniej będzie łatwiej.
Rocznik wina czy ma ono znaczenie?
Tak. Są roczniki gorsze i lepsze tak jak są wina, które są przeznaczone, aby je przechowywać a inne z kolei by pić niemalże od razu. Tak jak jest z Beaujolais Nouveau – marketingowe święto wina.
Rocznik ma znaczenie ze względu na zbiory. I jeśli zbiory były słabe to i tym samym znaczenie rocznika jest mniejsze. Reguła im starsze tym lepsze nie ma się do wszystkich win. Tak z grubsza wina z Languedoc Roussillon czy Provence to nie są to vin de garde. Czyli wina przeznaczone do wieloletniego przechowywania. Wina z Bordeaux czy Burgundii są to wina przeznaczone na wieloletnie przechowywanie, jeśli oczywiście zbiory były dobre i jeśli przechowanie tego wina jest w odpowiednich warunkach.
Oczywiście wszystkie winnice z tych regionów doskonale wiedzą jak należy to robić i w ten sposób budują sobie doskonały kapitał finansowy. Inwestycja w wino jest tak samo ważne jak inwestycja w złoto, nieruchomości czy giełdę. Sądzę, że ten temat zasługuję na oddzielny wpis; spekulacja finansowe w winie.
Jest nawet pewien pasjonata wina Michel Chasseuil, który kolekcjonuje wina od przeszło 40 lat. Mając w swoich zbiorach najbardziej renomowane wina. Wartość jego piwnicy jest wręcz nie do oszacowania bo nie ma drugiej nigdzie takiej kolekcji win na świecie. Tutaj link do Pana Michel Chasseuil.
Jak degustować wino?
Aby poznać różnice smaku wina, szczerze polecam Wam kupienie dwóch różnych butelek wina z dwóch różnych apelacji np Médoc i Gigondas. (Bordeaux i Côtes-du-Rhône albo Bordeuax i Beaujolais). A gwarantuje wam, że poczujecie różnice. Otwórz butelki i daj tym winom po oddychać. Zostaw otwarte tak przez pół godzinki. Następnie wlej odrobinę do kieliszka i zacznij nim kręcić by w ten sposób mógłbyś zobaczyć kolor wina oraz by alkohol trochę z niego wyparował. Pozwala to poczuć inne walory smakowe aniżeli tylko alkohol. I teraz wpij, ale nie tak, że połykasz tylko postaraj się by to wino weszło we wszystkie zakamarki twoich ust. W tzw profesjonalnej degustacji wypluwa się wino, by nie być nietrzeźwym. I jeśli chcesz po tym spróbować inne wino zalecane jest, aby wypłukać usta wodą czy nawet zjeść kawałek chleba.
Mam nadzieję, że to co napisałam pomoże Wam być bardziej zorientowanym wśród win. Z pewnością o winach będę jeszcze nieraz mówić na #AperoLive w każdy piątek o 19.00 na moim fanpage @uwielbiamfrancje
Jeśli masz jakieś sugestie tematów, które chciałbyś bym poruszyła – proszę zostaw komentarz czy po prostu napisz do mnie. To co? Na zdrowie!